Jak realizować social selling z głową? Czy trzeba być obecnym w każdym możliwym social medium? Czy koniecznie trzeba poświęcać życie dla sprzedaży? Czy jesteśmy skazani na FOMO? Na te i kilka innych pytań postaram się dziś odpowiedzieć.
Social selling wiecznie żywy
„80% klientów B2B samodzielnie wyszukuje dostawców”[1], co oznacza, że częściej to kupujący znajdują Ciebie, a nie Ty ich. To zmienia perspektywę sprzedawcy, który powinien być tam, gdzie są jego klienci.
Inne dane mówią o tym, że „93% transakcji B2B zaczyna się w wyszukiwarce”[2]. Dlatego jeśli masz zamiar tworzyć treści – powinny być one mocno dostosowane do słów kluczowych, którymi posługują się klienci i zapytań, które wpisują w wyszukiwarkę.
Jeszcze jedna informacja, która zmienia perspektywę – „58% decyzji sprzedażowych B2B podejmowanych jest poza zarządem firmy”, jeśli więc wydaje Ci się, że Twoje treści powinny trafiać tylko do kadry C-level, to może pora zmienić zdanie i zacząć kierować je także do specjalistów, menedżerów, a nawet juniorów, którzy chcą zabłysnąć w zespole dobrym poleceniem Twojej usługi/produktu.
Social selling to nie czarna magia ani lek na całe zło. Social selling jest uzupełnieniem tradycyjnych metod sprzedaży, wykorzystującym zarówno dotychczasowe, jak i nowe umiejętności sprzedawców, w przestrzeni mediów społecznościowych
Social selling w B2B to przede wszystkim nawiązywanie kontaktów i budowanie relacji. To też idealne potwierdzenie tego, że marketing i sprzedaż działają lepiej, sprawniej i efektywniej, jeśli działają razem. Marketing jest w stanie dostarczyć wartościowe treści, które będą lead magnetem dla sprzedawców. Social media marketing podtrzymuje...
Ten materiał dostępny jest tylko dla Prenumeratorów.
Sprawdź, co zyskasz, kupując prenumeratę.
Zobacz więcej