Czy ktokolwiek z nas nie spotkał się w swoim życiu prywatnym lub zawodowym choć raz z kodem QR? Sądzę, że niewiele takich osób się znajdzie. W czasach wszechobecnej, otaczającej lub wręcz atakującej nas na każdym kroku reklamy kody QR stały się zupełnie naturalnie jej częścią. Ich historia zaczyna się jednak w zupełnie innym miejscu.
Jeszcze „chwilę temu” czytałem na LinkedIn wpisy osób, które pisały, że TikTok to aplikacja dla dzieci. Że chyba piekło zamarznie, zanim jakiś „poważny biznes” wejdzie na TikToka. Ba! Widziałem nawet posta starającego się zrobić pogłębioną analizę tego, dlaczego tworzenie firmowego profilu na TikToku negatywnie wpływa na reputację marki. Dziś sytuacja znacząco się zmieniła. Zamiast czytać o tym, że TikTok to miejsce wyłącznie dla roztańczonych nastolatków, widzę raczej nagłówki o tym, że TikTok może poważnie napędzić biznes.
Idea e-mail marketingu nie zmienia się od lat – zmieniają się tylko formy jego realizacji. Wydawać by się mogło, że e-mail marketing powinien ustąpić miejsca innym formom online marketingu. Nic z tych rzeczy! Liczby dotyczące e-mail marketingu są z roku na rok coraz większe – począwszy od liczby internautów używających e-maili (wg badań Statista w 2020 roku było ich 4 miliardy) aż po liczbę wysyłanych wiadomości (liczonych w setkach miliardów dziennie). Tak duże liczby wymagają ciągłego korygowania strategii marketingowej, aby nadal była skuteczna.
